Oddłużanie, zadłużanie, a może oszustwo?

Historia Klienta

Nasz bohater to osoba prowadząca działalność gospodarczą przez 12 miesięcy. W przeszłości korzystał z chwilówek i szukał sposobu na wyjście z długów, które sięgnęły 70 tysięcy złotych. Przeglądając Internet, trafił na ofertę firmy zajmującej się „oddłużaniem” poprzez tzw. kredyt na chwilówki. Oto, jak przebiegała jego historia

Kusząca oferta

Firma obiecała kredyt konsolidacyjny na 70 tysięcy złotych z ratą 1200 zł. Aby przeprowadzić analizę finansową, klient został poproszony o dostarczenie raportu BIK oraz potwierdzenia przelewów wynagrodzenia. Procedura trwała dwa tygodnie, podczas których klient zaczął zauważać niepokojące sygnały. Kontakt z firmą stawał się coraz trudniejszy, a przedstawicielka tłumaczyła brak odpowiedzi rzekomym urlopem. W rzeczywistości okazało się, że było to celowe działanie aby bardziej związać klienta z firmą.

Gra na czas i zmiania warunków

Klienta zaproszono do Warszawy, gdzie wypełnił wniosek przez Internet. Firma z konsorcjum finansowego obiecała kredyt na 82 tysiące złotych, z czego 30 tysięcy miało być prowizją. Klient Umowy nie otrzymał do dnia udzielenia pożyczki, pomimo, że wielokrotnie o nią prosił. Została do niego przesłana dopiero, gdy firma udzielająca kredytu na chwilówki dowiedziała się, że klient jest w drodze do ich siedziby. Umowa była oparta o art. 777 Kodeksu cywilnego, co dodatkowo zabezpieczało firmę na wypadek problemów ze spłatą. 

Kolejne Opłaty i niejasne umowy

Po podpisaniu umowy klient odwiedził biuro firmy przy ulicy (Chcesz wiedzieć jakiej? Skontaktuj się z nami), gdzie podpisano umowę konsultingową na dodatkowe 20% prowizji, czyli 16 400 zł. Obiecano mu również pomoc w „czyszczeniu” BIK, jednak firma zapomniała o jednym z jego zobowiązań – kredycie w Santanderze. Mimo obietnic znalezienia korzystnego kredytu, klient został wysłany do oddziałów bankowych na własną rękę. Klient miał zwrócić 109 tysięcy zł w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.

Jak klient wpadł w spiralę długów?

 

Po podpisaniu umowy klient odwiedził biuro firmy przy ulicy (Chcesz wiedzieć jakiej? Skontaktuj się z nami), gdzie podpisano umowę konsultingową na dodatkowe 20% prowizji, czyli 16 400 zł. Obiecano mu również pomoc w „czyszczeniu” BIK, jednak firma zapomniała o jednym z jego zobowiązań – kredycie w Santanderze. Mimo obietnic znalezienia korzystnego kredytu, klient został wysłany do oddziałów bankowych na własną rękę. Klient miał zwrócić 109 tysięcy zł w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.

Jaki był mechanizm oszustwa?

Przyciągnięcie klientów kuszącymi ofertami

Zwabienie klientów reklamą pokazującą "cudowne" metody oddłużania, w szczególności konsolidację pożyczką prywatną, jedną niską ratę nawet dla osób skrajnie zadłużonych z niską zdolnością kredytową, bezrobotnych lub na zasiłkach. Oferty kuszą hasłami typu "Kredyt Bez BIK" czy "Pożyczka dla zadłużonych" Obiecują konsolidację - dla każdego.

Wysokie, w tym ukryte koszty pożyczki prywatnej

Osoby zadłużone, często "chwytają się brzytwy" co skutkuje, że umowy im podstawiane mogą podpisywać bez zapoznania się z ich treścią. W umowach są często zapisy abuzywne, w tym bardzo wysokie koszty pożyczki, ogromne prowizje, dodatkowe ubezpieczenia i wysokie kary związane z odstąpieniem od umowy.

Gra na czas i brak kontaktu za strony pożyczkodawcy

Pożyczkodawca celowo grał na czas, aby wykorzystać wszelkie możliwe - dostępne w umowie zapisy, pozwalające mu na doliczenie dodatkowej prowizji. Na koniec zmuszono klienta do zaciągnięcia wysokiego kredytu gotówkowego w trzech bankach w jednym momencie - aby ten mógł oddać kredyt inwestorowi, co kosztowało go blisko 300% pożyczonej kwoty.

Jaki się chronić ?
Ochrona przed oszustwami


Jak zabezpieczyć się przed oszustwami finansowymi?

W obliczu rosnących zagrożeń oszustwami finansowymi, ważne jest, aby być świadomym sygnałów ostrzegawczych. Oto kilka istotnych wskazówek, które pomogą Ci unikać pułapek finansowych:

Podsumowanie strat klienta

Ile stracił poszkodowany?

1. Kredyt początkowy – 70000zł

2. Prowizja kredytowana – 30000zł  

3. konsulting – 16400

4. Nowa pożyczka z Cofidis – 30000zł 

5. Odsetki karne za opóźnienie – 9000zł

Razem: 163500zł

Podejrzewasz, że w Twojej umowie jest coś nie tak? Zgłoś się na bezpłatną analizę !